Czteroletni chłopiec podróżujący z rodzicami zginął w wypadku. W ich samochód uderzyła ciężarówka jadąca z nadmierną prędkością. Uderzenie było tak silne, że spowodowało pęknięcie zbiornika paliwa i jego zapalenie się. Chłopczyk nie miał szans przeżycia.
Jego rodzice oskarżyli producenta swojego samochodu o złe zlokalizowanie zbiornika na paliwo, a tym samym o spowodowanie śmierci ich dziecka. Dowodzili, że umiejscowienie baku w tylnej części auta stwarza ryzyko zapalenia się paliwa. Ich argumenty uznał sąd i wydał wyrok skazujący i zobowiązał do wypłaty odszkodowania w wysokości 150 milionów dolarów, z której 99% ma pokryć producent samochodu a pozostałą część kierowca, który był sprawcą wypadku. Wadliwość konstrukcji samochodów jest częstą przyczyną wypadków komunikacyjnych.
Wielkie koncerny samochodowe organizują dlatego akcje przywoławcze, żeby naprawić lub wymienić swój wadliwy produkt i uniknąć w przyszłości oskarżeń o zaniedbania.